nikogo - długa droga i ośnieżone
wierzchołki gór jak za mgłą
umyka więc punkt orientacji
będę szukał z trudem szlaku
szczególnie w nocy dlatego lepiej
zostawić przyjaciół znajomych
w ogóle świat
będę się potykał o kamienie
dlatego w plecaku tylko
koc i trochę prowiantu
może motek nici
a w ręku kij jako miara kroków
nie muszę się spieszyć
wiem
że wyruszę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz