biegł na co te wstążki przy ogonie... lecz tym samym
doceniam wasz udział w kunszcie Trumniarze
składać trzeba uśmiech do uśmiechu aż na wieki
zaklęśnie twarz upozowana z biegłością portret
i maska dlatego ośmielam się pisać Trumniarze
bo znaczne podobieństwo między nami...
ale nie o podobieństwach traktować tu
pod pręgierzem piszę do was Trumniarze
od strony upływających godzinek przeliczanych
skromnych zapasów cukru i soli
nie wymęczcie zanadto osła trochę pofolgujcie
uwierzcie choć przeczuciom dla dobra procederu
ozdabiaczy rzetelnie wykonanej miniatury...
to także powód mojego wtrętu w te utwory
dystans przymglonego miesiąca nad obrotami
siego roku...
biedni więc kumotrzy rozlegli posturą gromadzonym
nadmiarem uwierzcie choć przeczuciom... inaczej rozetrze
młyński kamień zapowiedź sypiącej się mąki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz